Prośba na forum.

Wypadałoby już na dniach opublikować temat na forum w sprawie DO. Poniżej wrzucam treść - oceńcie, zgłaszajcie usterki, poprawiajcie.

W miarę stawianych kroków Zaklęcie Zapomnienia opuszczało ogród. Zebrani obok Altanek Dziedzice z zachwytem rozglądali się po okolicy – miejsce wyglądało bowiem tak, jak gdyby opuścili je zaledwie wczoraj. Czekało na nich. Łagodna pieśń bogów mieszała się z szumem wiatru i piachu przetaczanego po placu przez rozgrzane powietrze, a świetliste promienie zdawały się zsyłać błogosławieństwo skuteczniej nawet, niż świeżo rozpalone kadzidła. Senność odchodziła w niepamięć. A jednak to, jak miejsce zareagowało na cichą melodię kluczy do Bram, czułość, z jaką złoty piach otulał stopy i wiódł mieszkańców do serca Klanu – zdało się niczym w obliczu powitania zgotowanego ich kocim przewodnikom. Kiedy tylko ich miękkie łapy dotknęły podłoża – barwy rozkwitły całą intensywnością, nieziemski blask zalał cały ogród, a w kilka chwil później Dziedzice klęczeli już i w niemym zachwycie spoglądali na sylwetkę, która wyszła spomiędzy altan. Nefretete przebiegła przed zgromadzonymi elfami i momentalnie rozpłynęła się w powietrzu, jednak znak był nader zrozumiały, a zebrani mogli odetchnąć z ulgą – Otchłań pilnowana była nawet pod ich nieobecność. Dwór rozpoczął pieśń.
Mówi się, że Koty chadzają wyłącznie własnymi ścieżkami – i jest to bez wątpienia prawda. Jednak mało kto dodaje, że każdy Kot zna dwie drogi – swoją własną i tę, która prowadzi do jego domu. Każdy Kot przywiązuje się bowiem do miejsca i – niezależnie, gdzie zaprowadzi go jego własna kręta ścieżka – w końcu do tego miejsca będzie chciał powrócić. Nic nie jest takie samo, jak jeszcze niedawno się zdawało – świat się zmienia, ludzie stają się źli tak, jakby to sama Otchłań zamieszkała w ich sercu. Czasem ciężko jest znaleźć pośród nich miejsce dla siebie, a ich czyny sprawiają, że można utracić samego siebie. Dlatego teraz wszystkie Koty, które nie zaginęły po drodze znowu zebrały się w jednym miejscu i pragną odzyskać klucze do bram śmierci, aby pilnować ich jeszcze lepiej, niż dotychczas. Ale nie tylko dlatego. Świat zewnętrzny próbuje ograniczać wewnętrzną wolność każdego Kota – dlatego czas powrócić do azylu, do którego nie wejdzie nikt, kto nie jest serdecznym przyjacielem. Czasem trzeba czasu, żeby docenić to, jak obecność tej garstki ludzi może wpłynąć na nas samych. Chcemy nadal rozwijać swoje pasje i nici własnej znajomości w dobrze znanym wszystkim miejscu. Dlatego prosimy o zdjęcie kurtyny snu z naszego dworu. O możliwość przypomnienia innym, że kilka bliskich osób może zbudować miejsce, które pozwoli wygnać Otchłań i pustkę z ich własnych światów. Chcemy przywrócić Dziedzictwo Otchłani zarówno takim, jakim było – przepełnione gwarem rozmów, śmiechu i kociego mruczenia, jak i uczynić je jeszcze lepszym, niż dotychczas – zarówno wyciągnąć wnioski z pięciu lat jego funkcjonowania przywracając formuły, które sprawdzały się najlepiej podczas trwania klanowej historii, jak i dopisać nowe miejsca, czy elementy. Wierzymy, że dla każdego z nas rok bez Dziedzictwa był rokiem, kiedy rozwijaliśmy się sami i mieliśmy okazję przekonać się ostatecznie, iż nawet bez posiadania własnego forum nadal dogadujemy się naprawdę dobrze i chcemy pielęgnować te znajomości. A przede wszystkim – każdy z nas będzie w stanie wzbogacić klan o ten roczny bagaż doświadczeń z egzystencji poza klanem. Po „wybudzeniu” Dziedzictwa – klan zapełnią ludzie chętni do pracy, odbudowy i zmian. Z nową energią będzie można powrócić do dyskusji i gier, świeżym i bardziej krytycznym okiem spojrzymy na dotychczasowe formuły i dostrzeżemy słabsze punkty. Mamy nadzieję, że nasz zapał okaże się zaraźliwy, a klan dostrzegą nowe Koty – ludzie z pasją, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia, a ich wrodzona niezależność nie będzie kolidować z umiejętnością życia w grupie. Prosimy zatem o ponowne otwarcie bram Śpiewającego Dworu – naszego domu schowanego obecnie przed wzrokiem obcych. Zdecydowaliśmy się zawiesić jego działalność, aby poczekać na moment, kiedy znów wróci zapał i chęć do przywrócenia go całemu Zgromadzeniu. Dlaczego więc czekać, skoro ten moment właśnie nadszedł?

Zatem, w imieniu nas, niżej podpisanych, prosimy o przywrócenie i obudzenie klanu Dziedzictwo Otchłani.
Clarice, Coelus, Eleazar, Fergalicious, Karasis, Omtaki, Sharen

W pewnym momencie poczułem się jak na rozpoczęciu roku szkolnego, gdy dyrektorka czytała ten długi list z ministerstwa oświaty.

Ale ogółem dobre i może iść do urzędu.

No ogółem to trzeba poudawać, że wcale nie jesteśmy niezrównoważeni psychicznie.

Ale ideą Nightwood jest zrzeszanie takich ludzi, więc o czym Ty w ogóle mówisz

Nieoficjalnie to rzeczywiście tak jest. Ale oficjalnie to co innego :F

Oficjalnie to sam Gilf jest nerdem na 103, jak również wszystkie jego włościa i ludzie mu podlegli, więc...

Zawsze mogę wrzucić temat o treści:
'yo niggas
zwróćcie nam DO ;]]] plspls !!!!
jak sie nie zgodzicie to naślemy na was smoki huehuehuehue
a szarlotka Niddy była niesmaczna
#swag #yolo
~dziedzice'

to tak bardzo w stylu Tymka XDDDDDDDD

Wygląda w sam raz.

Uważam podobnie jak Omt :]

To w takim razie, jeśli nikt nie zgłosi sprzeciwu/uwag - jutro opublikuję temat (prawdopodobnie w godzinach wieczornych).

Administrator

Już nie mogę się doczekać C:

[link widoczny dla zalogowanych]

łapcie : D

Czuję się trochę jak w 2007 roku. Ah, nostalgia.
Oby to zostało przyjęte pozytywnie. <3
(robię posta głównie z tego względu, że jest tu dzikie ograniczenie na linki : o )

Koty.
Wśród moderatorów pojawiło się kilka wątpliwości i pytań, na które mam możliwość (ja lub Kar) odpowiedzieć - nie czuję się jednak upoważniony do wygłaszania oficjalnych oświadczeń, dlatego ustalmy wspólną wersję. :] Przedstawię w punktach, o co się rozchodzi:

1. Od nowo powstających klanów wymaga się minimum 10 członków (co stricte nas, jako budzącego się klanu, nie dotyczy), ale pytanie: dlaczego mamy tylko 7 osób i czy istnieje szansa na to, byśmy dobrali kilka osób do klanu przed jego wznowieniem?

Napisałbym o tym, że uznaliśmy, iż wiarygodne będzie gdy o przywrócenie klanu poproszą jego dawni członkowie (a siódemka miała nam przynieść szczęście, hyhy Very Happy

).
Odnoszę jednak wrażenie, że Ekipa przychylnie spojrzałaby na zwerbowanie nowych osób. Taki gwarant świeżości. Rozważmy.

2. Co zamierzamy zrobić, by klan utrzymał się na szczycie? Czym przekonamy do nas nowe Koty? Plan działania, przynajmniej początkowy.

Tu można opisać Ravenhage, odgryzanie nosa sfinksowi, mnie osobiście do głowy wpadł forumowy event z kotkami Pusheen (słyszeliście o nich?) - kolorowe nicki, szukanie kotów, seryjne avatary i inne bajery. Dodałbym, że będziemy czerpać z tego, co w czasie działania klanu było w nim najlepsze, wyciągając wnioski i rezygnując z niesprawdzonych pomysłów.

3. Pojawiło się pytanie o to, czy Ferg - jako że założyła temat - będzie MK?

Myślę, że ustaleniem hierarchii władz można by się zająć w najbliższym czasie, bo chyba nie było to ostatecznie powiedziane.